2017-03-15 20:02
Niewielu wędkarzy wie, że Sandomierz nad Wisłą, leżący obok Tarnobrzega słynącego z wydobywania siarki, jest jednym z najstarszych grodów, a później siedzib książęcych w Polsce. Przez Sandomierz przewijało się wiele znamienitych postaci w całej, jakże bogatej i pełnej zawirowań, historii naszego kraju. O Sandomierzu długo mówiono „Mały Rzym”.
Miasto położone było na siedmiu wzgórzach, co wielu ludziom nasuwało porównanie do Rzymu. Po Wiśle, w której obecnie wędkujemy, w okolicy tego miasta pływali statkami królowie, magnaci, armie wojsk, bogaci kupcy na międzynarodowym szlaku, statek ratujący dobra zamku wawelskiego przed hitlerowcami. W pobliskim Zawichoście, polscy królowie mieli swoją rezydencję letnią na wiślanej wyspie.
Lecz dla nas Sandomierz to po prostu Wisła i dobre łowisko, gdzie można złowić ładnego leszcza, suma, sandacza. Nikogo nie namawiam do zamiany wędki na książkę historyczną, ale od czasu do czasu, czekając na kolejne branie ryby, warto podnieść głowę znad wody i spojrzeć w zadumie na dominujące tutaj nad rzeką Góry Pieprzowe, najstarsze w Polsce – mają ładnych kilkaset milionów lat trwania w tym miejscu. Więc widziały już niejednego potężnego suma, szczupaka czy półtonowego jesiotra harcującego w Wiśle. Warto też, w okresie totalnego bezrybia, zafundować sobie wycieczkę po sandomierskich podziemiach.
Łowisko
Wisła w tym miejscu jest wąska, przez co pogłębia się, a szybciej płynący nurt skutecznie wymiata piasek, który non stop atakuje ten rejon. Na szczęście, nie znajduje oparcia do założenia przykosy i pospiesznie spływa niżej, a ładne przykosy sypie w okolicy ujścia Sanu, Annopola i aż do Kaziemirza Dolnego. Nurt pozostaje głęboki i szybki. W wielu miejscach, na przestrzeni roku, pracują pogłębiarki. Robią trochę hałasu, ale utrzymują nasze łowiska w dobrym stanie – można tak to podsumować.
Przez ten odcinek Wisły ostatni laty przetoczyło się kilka fal powodziowych, co nie pozostało bez negatywnego wpływu na liczebność rybostanu, jest wyraźnie mniejszy. Wciąż jednak wędkarze łowią przyzwoitej wielkości ryby, jak szczupak 8 kg, sum 32 kg, boleń 89 cm, sandacz 97 cm. Leszcze wciąż się trzymają tego odcinka, chociaż w tym roku brania są bardzo słabe, nieliczne. Łowcy tak dużych ryb są wyjątkowymi szczęściarzami.
Często są prowadzone kontrole wędkujących, kłusownictwo ma niewielkie szanse zaistnienia tutaj. Dojazd na łowiska jest znakomity. A które to łowiska? Poniżej i powyżej mostu drogowego pod Sandomierzem, na odcinku ok. 8 km: 4 km w górę i 4 km w dół.
Wszelkie przynęty, oferowne przez firmę Dragon, jak obrotówki, gumy i wahadłówki oraz salmiaki okazują się tutaj nad wyraz skuteczne. Także zanęty gruntowe i atraktory spinningowe dobrze wabią białoryb. Presja wędkarska jest bardzo duża, bo zjeżdżają się tutaj wędkarze z Kielc, Radomia, Rzeszowa i oczywiście z Sandomierza i Tarnobrzega. W okolicznych wsiach są liczne i liczebne koła wędkarskie, więc Wisła od ujścia Wisłoki pod Połańcem aż po ujście Sanu jest bardzo często penetrowana przynętami. W pogodny weekend bardzo trudno znaleźć dla siebie dogodne stanowisko. Spinningować można na lekko i ciężko, podobnie jest z metodą gruntową: każda technika jest możliwa do użycia.
Mając kilka dni urlopu warto tutaj przyjechać z rodziną, dla nich nie zabraknie atrakcji turystycznych w okolicy, a dla wędkarza atrakcji wędkarskich.
Charakterystyka łowiska:
Atrakcyjne miejsca do łowienia w zbiorniku: Liczne międzytamia, wszystkie opaski, strefa głębokiego nurtu, strefa ujścia dopływu.
Gatunki ryb: Sandacz, szczupak, boleń, okoń, sum, leszcz, karp, karaś, płoć, certa, świnka, jaź. Sporadycznie trafiają się tołpyga i amur.
Głębokość i dno zbiornika:
Głębokość jest bardzo zróżnicowana, ryby łowi już na głębokości od 100 cm. Dno twarde, w międzytamiu pokryte cienką warstwą mułu, połacie drobnego żwiru, przy moście kolejowym zalegają piachy oraz powyżej ujścia rz. Koprzywianki można już odnaleźć połacie piachu.
Brzegi:
Urozmaicone, lewy brzeg poniżej Sandomierza częściowo podmokły, piaszczyste, trawiaste, gliniaste. Po deszczu do niewielu stanowisk się dojedzie. Niemal w każdym miejscu można założyć wygodne stanowisko. Chcąc dostać się na prawy brzeg powyżej mostu należy objechać hutę szkła – dojazd bardzo dobry, tylko do międzywala.
Gospodarz wędkarski:
ZO PZW Tarnobrzeg, woda typu nizinnego. STRONA
Używane przynęty i zanęty:
Wszystkie z oferty handlowej i domowej spiżarni.
Komfort wędkowania:
W dni wolne, a szczególnie latem i jesienią, jest tłoczno i trudno znaleźć stanowisko. W pobliżu mostu może denerwować hałas pojazdów.
Dojazd:
most na drodze Tarnobrzeg-Sandomierz. Skręca się przed mostem w prawo i zjeżdża nad wodę, lub za mostem w prawo (na Giełdę owocową) i następnie na pierwszy przejazd przez wał. Można też skręcić za mostem w lewo (uwaga na zjazd okrężny) i zatrzymać się w ujściu Koprzywianki, w porcie statków rzecznych lub w innym, wybranym miejsc.
tekst: Waldemar Ptak, źródło: http://www.firmadragon.pl