2017-05-23 15:56
Mia艂em dzi艣 dzie艅 wolny - to jak mog艂em go sp臋dzi膰 ? - oczywi艣cie tylko w Labiryncie ;) :D . I choc zapowiadano kiepska jak na pstr膮ga pogod臋 , wiedzia艂em , ze Harrisowa Struga b臋dzie 艂askawa :D . Niestety aur臋 tej wiosny mamy taka , ze o 艂owieniu na Choinkowej , Strumieniu Trolii a nawet na Strudze Pod Or艂ami trzeba zapomnie膰 - no chyba, 偶e kto艣 blisko mieszka to mo偶e trafi膰 dzie艅 w tygodniu - ja naprawd臋 dobrze na tych strumieniach nie po艂owi艂em juz prawie rok. I dzisiejszy poranek przywita艂 mnie przelotnymi deszczami , a pierwsze mijane strumienie nie napawa艂y optymizmem - jedyna nadzieja to Harrisowa , ale z obowi膮zku wst膮pi艂em po drodze na dolny odcinek Turkusowej , woda by艂a juz brudna , wiec w "cywilkach" wykona艂em tylko rzuty kontrolne pod mostem i o dziwo pokaza艂 sie pstr膮偶ek , kt贸ry nie trafi艂.
Trzeba spr贸bowa膰 na tej brudnej wodzie - pomy艣la艂em - wiedz膮c , ze na tym odcinku mo偶na liczy膰 na troch臋 wi臋ksz膮 ryb臋 - a mam ci膮gle zaleg艂o艣ci w dok艂adnym ob艂owieniu tego strumienia - przede wszystkim za sprawa pogody. Ju偶 podczas tych pierwszych rzut贸w i podczas przebierania , zacz臋艂y mi sie dawa膰 we znaki wszelakiej ma艣ci owady - komary , jakie艣 meszki , muchy - ale papieros dal sobie z nimi rade w tym momencie chyba jedyna zaleta tego na艂ogu.
Niestety z ka偶da chwila sytuacja z natr臋tnymi owadami stawa艂a sie nie do zniesienia - nie 艂owie pierwszy rok , takiego Sajgonu , nie widzia艂em jeszcze :( - po dzisiejszym dniu mam szyje jak indyk korale ( - w ostatniej chwili przypomnia艂em sobie , ze mam jaka艣 chust臋 w baga偶niku i paczk臋 papieros贸w , kt贸re zamoczy艂em kiedy艣 , jak wpad艂em do wody :P - z Turkusowej sie ewakuowa艂em po 40 minutach 艂owienia - juz mi przesz艂o przez g艂ow臋 , 偶eby wraca膰 do domu , ale nie ze mn膮 te numery ;) - chusta , dodatkowa paczka fajek , dok艂adniejszy oprysk Off-em i tzw "d艂uga " na Harrisowa - tam prawie , ze boisko , dolina , wiec ci膮gle przeci膮gi - b臋dzie lepiej, my艣la艂em - by艂o tylko troch臋 lepiej - niestety. 呕eby moc wykona膰 rzut , kontrolowa膰 艣ci膮ganie - musia艂em fajk臋 od fajki odpala膰 , a偶 mi sie zrobi艂o s艂abo w pewnym momencie. Decyduj膮c sie tu dzi艣 艂owi膰 wiedzia艂em , ze trudno b臋dzie o 20 -sto calowego pstr膮ga . To fajna woda bo w miar臋 czysta , z 艂atwym doj艣ciem - niestety to g贸rny odcinek zamieszka艂y przez "pizduny" - ale liczy sie fan.
Dzie艅 sko艅czy艂em maj膮c wyci膮gni臋tych do reki ok 40 pstr膮偶k贸w a "zast臋pca ministra" :D , tej wyprawy zosta艂 pstr膮偶ek w wymiarze 17,5 ". O godzinie - dla mnie nie ca艂kiem normalnej :D - czyli o 4pm /16 -ta / w ostatniej chwili wskoczy艂em do auta i rozp臋ta艂o sie piek艂o - gradobicie , porywisty wiatr - wycieraczki nie nadarza艂y. Szcz臋艣liwie dotar艂em do domu i mog艂em Wam to wszystko opisa膰. Pozdrawiam tradycyjnie wszystkich czytaj膮cych - do nast臋pnej relacji Panie i Panowie.
P.S. Naprawd臋 dzi艣 dzia艂a艂y tylko obrot贸wki "Panther Martin" - nie dzia艂o sie nic na woblerach , od gumek odbija艂y :( inne obrot贸wki tez na zero :( - ca艂y dzie艅 jeden rodzaj przyn臋ty robi艂 robot臋 :D