2017-04-18 13:03
Ano niestety lany poniedzia艂ek i to nie ja , a pstr膮gi mnie - sk膮pa艂y dooopsko :( . Zdecydowanie najgorszy dzie艅 sezonu - ale po kolei - Jerzy Kucharczyk , Arek Myga i ;) :D "pierwiosnek" Tom Sierzputowski walczyli w pi膮tek , Krzysztof Drozd do艂膮czy艂 do ferajny w sobot臋 , ale jemu to trzeba 5 rzut贸w i ma ryb臋 weekendu - to ju偶 norma ;)
Na czyta艂em sie wiec relacji , na ogl膮da艂em fotek i jak s艂ysza艂em , ze tam jakie艣 burze przesz艂y , ze woda nie do 艂owienia - wiedzia艂em swoje ja i tak tam b臋d臋 w Lany Poniedzia艂ek :D . Kombinowa艂em , ze w g贸rnych odcinkach woda nawet jak b臋dzie tracona to b臋dzie 艂atwiej do ryby podej艣膰 , a po cichu liczy艂em na szal zerowania na opadaj膮cej po wezbraniu wodzie na tzw czyszcz膮cym sie strumieniu .
Pogod臋 trafi艂em dzi艣 idealnie , wiosenny s艂oneczny dzie艅 z temperatura powy偶ej 20 C /ok 70F/ , na odcinku na kt贸rym walcz臋 prawie zawsze od pocz膮tku tego sezonu woda by艂a ciut gorsza niz sie spodziewa艂em , strumie艅 co prawda by艂 ju偶 w swoim korycie , lekko podniesiony ale kawowe zabarwienie wody nie wr贸偶y艂o najlepiej . Ale czym sie tu stresowa膰 :P , wiosna pachnie wok贸艂 , ptaki cwierkola a od rechotu z膮b mo偶na og艂uchn膮膰 , ponad szczytami g贸r kr膮偶膮 or艂os臋py w mi艂osnych zalotach - b臋dzie OK , my艣l臋 sobie . I w tym przekonaniu utrzymuje mnie fakt , ze ju偶 w drugim rzucie mam pstr膮偶ka na jedyna "Cwikoweczke" , kt贸ra mi sie osta艂a . Mile z艂ego pocz膮tki - niestety na nast臋pna ryb臋 troch臋 poczeka艂em , a o szale zerowania szybko zapomnia艂em :D , zmienia艂em pocz膮tkowo tylko twisterki na "Cwikowce" , potem 膰wiczy艂em woblerki , obrot贸wki i po raz pierwszy w tym sezonie same gumki . Mia艂em pare stukni臋膰 , kilka wyj艣膰 bez brania i przez moment zagrozi艂em Krzysztof Drozd - niestety ryba my艣l臋 , ze w rozmiarach t臋czaka Krzysia , zapi臋ta by艂a za tzw skore i ca艂y hol trwa艂 nie wi臋cej jak kilka sekund i tyle ja widzia艂em :(.
Ostatecznie dzie艅 zako艅czy艂em 10-cioma rybami do reki , w tym tylko 4 sztuki kandydowa艂y do miana zrobienia im fotek , reszta to rozmiar "beczkowo - sardynkowy"
My艣l臋 , ze powodem g艂贸wnym tak s艂abych wynik贸w dzi艣 , by艂a zaskakuj膮co niska temperatura wody - wchodzi艂em pare razy do strumienia, 偶eby odczepi膰 przyn臋ty i bardziej odczuwa艂em r贸偶nice temperatur powietrza i wody ni偶 zima . Je艣li zapowiadane na wtorek burze w Labiryncie nie b臋d膮 jakie艣 gwa艂towne to weekend powinien by膰 dobrym czasem na kropkowane "Ksieciunie" . Ale na pewno nie w dolnych odcinkach , raczej 艣rodek i g贸ra strumienia b臋d膮 dawa膰 nadzieje na wi臋ksz膮 ryb臋 .
Tradycyjne pozdrowienia dla wszystkich , kt贸rzy doczytali do ko艅ca relacje i do nast臋pnej wyprawy - Hejka !!!